DANONKI
Czyli zupełnie nowa odsłona Danonków
W kopercie znajdował się zestaw ambasadora:
przewodnik projektu
oraz
książeczka badania opinii rozmówców
Kurier z prędkością światła dostarczył mi kopertę od TRND
W kopercie znajdował się zestaw ambasadora:
przewodnik projektu
oraz
książeczka badania opinii rozmówców
Udałam się czym prędzej do sklepu i zakupiłam nowe Danonki, zachowując paragon, ponieważ TRND finalnie zwraca koszt zakupu do maksymalnej kwoty w tym projekcie, która wynosi 35zł.
Udało mi się zakupić 24 kubeczki nowych Danonków w opakowaniach mini (50g) i mega (90g). Czyli na duży i mały apetyt :)
Byłam bardzo mile zaskoczona bardzo dużym wyborem wariantów smakowych, oraz rodzajami opakowań, łącznie z nowymi Danonkami w saszetkach.
Nie byłabym sobą, gdybym nie była dociekliwa, co tak naprawdę znajduje się w tych małych kubeczkach :)
Mleczna przekąska wzbogacona jest o wapń i witaminę D, które to jak każda mama chyba wie wspomagają prawidłowy wzrost i rozwój kości u dzieci. Nie zawierają syropu glukozowo - frukozowego, barwników, sztucznych aromatów oraz konserwantów.
Danonki posiadają również pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka, zostały sprawdzone pod kątem dostosowania do potrzeb żywieniowych dziecka.
Producent nie zaleca żadnej dziennej dawki, lecz mówi o urozmaiceniu diety, która powinna być oczywiście zróżnicowana i uzależniona od potrzeb konkretnego dziecka. Wymienia przy tym wiek, wzrost, wagę oraz aktywność fizyczną - dlaczego o tym piszę? a dlatego, że już możemy przeczytać w sieci sporo tzw. hejtów, a w nich: że danonki zawierają dużo cukru, kto karmi swoje dziecko taką trucizną, przecież to sam cukier.. - jeśli faktycznie mielibyśmy się odżywiać samymi "zdrowymi" produktami, to ani doby, ani zdrowia, nie mówiąc już o pieniądzach, nie starczyłoby nam na ich uprawianie czy sprawdzanie ich faktycznego składu. W moim poście jedynie dlatego wymienię to w tzw. minusach, ponieważ zawsze zwracam uwagę, by diabetycy uważali na tego typu produkty, lecz nie hejtuję ich, bo jest to kwestia indywidualnego wyboru i urozmaicenia diety. Dla wszystkich przewrażliwionych proszę sprawdzić ile rzeczy niezdrowych fruwa w miejskim tlenie i czy aby na pewno powinniśmy wychodzić z domu? Bo przecież jak dbamy o zdrowie to już po całej linii ;)
Plusy:
- bardzo duży wybór smaków
- dostępne w różnych wariantach wagowych - w tym w saszetkach na wynos
- nie zawierają syropu glukozowo - fruktozowego
- nie zawierają barwników
- nie zawierają sztucznych aromatów
- nie zawierają konerwantów